sobota, 3 listopada 2012

Rekrutaca i obietnice.

Czytając komentarz jednej z osób, która napisała na blogu odnośnie  pytań na rozmowie rekrutacyjnej, pomyślałam, że pracodawcy naprawdę umieją zaskoczyć.
Pytania typu czy planuje Pan/Pani dzieci, jakiego znaku zodiaku Pan jest,  itd. na rozmowie nie powinny mieć miejsca.
Rekruter nie ma prawa pytać o te rzeczy, jak i o te związane z polityką, religią.
Jeżeli już takie padnie może odpowiedzieć, że są to nasze prywatne sprawy, i nie mamy zamiaru na nie odpowiadać.

O dziwo mnie jeszcze żadne pytania tego typu na szczęście nie spotkały. Wiem jednak, że takie padły wśród znajomych osób.

Opiszę Wam sytuację jednej z moich znajomych.
Szukała pracy jednocześnie pracując w innej, chciała zmienić a nadarzyła się okazja.
Była jedna rozmowa, druga rozmowa. Dostała się.
Już następnego dnia miała przyjść zrobić jeszcze jakiś test dla formalności, i porozmawiać o warunkach pracy.
Test zrobiła, o warunkach porozmawiała. Została przyjęta. Za dwa dni miała się stawić w pracy, a w tym czasie miała pozamykać sprawy w obecnej firmie.
Pozamykała przyszła...a kobieta patrzy się na nią i mówi, "plany się jednak zmieniły nie możemy Pani zatrudnić".
Awantura oczywiście była, ale nic po tym jak ona została na lodzie. Nie miała pracy ani starej ani nowej.
Pamiętajcie jeżeli będziecie w podobnej sytuacji prości przyszłego pracodawcę o podpisanie umowy , lub umowy przedwstępnej. Wtedy będziecie mieć wszystko na piśmie, i będzie to służyć jako dowód w przypadku takiej sytuacji.
Ona tego nie zrobiła, uwierzyła na ładne słowo i się przeliczyła.
Na przyszłość będzie już wiedziała co zrobić :-)

Pozdrawiam.

2 komentarze:

  1. Można i tak, ale nie zawsze coś takiego proponują albo dziwą się że w ogóle o coś takiego pytamy.

    Wracając do rozmów w sprawie pracy. Znajoma znajomej była raz na rozmowie o pracę. Pięknie ładnie jej szło .... testy i rozmowy trwały ponad miesiąc. W końcu doszło do ostatecznej rozmowy z i podpisania papierów. Dziewczyna miała już podpisać papiery, gdzie nagle padło ostateczne pytanie.

    Zgadnijcie jakie ???

    Tak tak czy posiada Pani dzieci. Oczywiście powiedziała prawdę. Jak myślicie co się stało ?? Nie przyjęli jej. Powód jeśli dzieci będą chore Pani zbyt często będzie na L4.

    Tak więc kandydatka na stanowisko xxx odeszła z kwitkiem.

    Pracodawcy jak to czytacie i już pytacie się o rodzinę - zadajcie to pytanie na samym początku rekrutacji. A nie na samym końcu, albo jak zadacie to już zatrudnijcie taką osobę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam wszystkie Twoje wpisy i przyznam sie szczerze a jestem na etapie szukania pracy , że marnie to widze po tym co napisałaś .Wysłałam kilka cv na które nikt nie odpowiedział , przegladam oferty pracy i nie moge juz czytac kolejnych w których obiecuje sie "kokosy" a tak jak zauwazylas firmy te nawet nie chca podac swoich danych .Podobnie jak Ty mecze sie w swojej pracy i nie sprawia mi juz ona ani przyjemnosci ani satysfakcji, niestety. Moje odczucia sa bardzo zblizone do Twoich , dlatego zdecydowałam sie dodac swój komentarz , takich osób jak Ty jest więcej . Szkoda że pracodawcy mają takie podejście i patrzą tylko by jak najwięcej z pracownika "wycisnąć" nie dając nic w zamain albo dając bardzo niewiele .
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń