wtorek, 30 października 2012

Korporacja, czy mniejsza firma?

Witam Was :)

Co tam u Was, jak idzie szukanie prac?
Ja przewertowałam wczoraj ogłoszenia i nie znalazłam nic ciekawego co by mnie interesowało...
może to przez to, że zbliża się już koniec roku.
Pomimo to mam wielką nadzieję, że jeszcze zdążę coś znaleźć :)
Wczoraj nikt z firmy, w do której rekrutowałam, nie odezwał się.
Co prawda mówili, że na początku tygodnia dadzą znać. Trudno nie ta praca to inna, nie będę rozpaczać.

Wczoraj miałam dłuższą pogadankę z koleżanką, z którą rozważałyśmy gdzie jest lepiej pracować.
 W korporacji czy w jakiejś mniejszej firmie.
I uznałyśmy, że większa nie zawsze znaczy lepsza, i nie jest w niej tak kolorowo jakby się mogło wydawać.
Nie dość, że na każde swoje dokumenty, czy jakąś sprawę którą się chce załatwić, czeka się miesiącami, to jeszcze wyścig szczurów, to że praktycznie mało kto się zna w takiej firmie, czasem e-mailuje się z kimś nie mając pojęcia kim ta osoba jest.
Natomiast w mniejszej firmie każdy się zna, wie jakie są układy, cokolwiek chcesz załatwić masz na szybko, a czasem też w tej mniejszej firmie można więcej zarobić, i człowiek lepiej jest traktowany niż w tych dużych "fabrykach".
Ale każda firma czy ta duża czy mała ma swoje plusy czy minusy.
Oczywiście w większej firmie masz też możliwość rozwoju w sensie awansu, w mniejszej niekoniecznie, aczkolwiek masz spokojniejszą pracę.
Z doświadczenia wiem, że są przeciwnicy korporacji, którzy pracowali, i nie chcieli by już nigdy do nich wrócić, a są i zwolennicy, którzy lubią ten styl pracy, i gdzie indziej by się nie odnaleźli.
Osobiście uważam, że umiała bym się dostosować do tego co jest w korpo.
Tylko najważniejsze - najpierw trzeba się tam dostać, a z tym już bywa ciężej ze względu na długie procesy rekrutacji, strasznie mozolne, i to po kilka etapów.

A wy jakie macie zdanie na ten temat?:)
Czekam na wasze spostrzeżenia.
Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz